dodatki do grzanego piwa

Tym razem nie będę się skupiał nad rozkminieniem scalaka czy sensora o ciekawej funkcjonalności, a nad tym jak smacznie umilić sobie kilka chwil 🙂

Do szczęścia potrzebne będą – miodek, i goździki,

a jeśli nie jesteś pełnoletni – pełnoletnia to nie czytaj dalej bo po co …

Tak, to były dodatki, głównym składnikiem jest oczywiście, ulubione bardziej czy mniej piwo, bo przecież przygotować trzeba grzane piwo 😆 Ja osobiście do tego specyfiku preferuję piwa lekkie, delikatne, lepiej oddają aromat i smak dodatków. Niemniej bardzo często eksperymentuję z różnymi gatunkami piwa by mieć jakieś porównanie, rozeznanie co jest dobre, a co nie Więc piwem, które preferuję do sporządzenia tego szlachetnego napitku jest kasztelan niepasteryzowany, oraz już trochę bardziej charakterne – warka. Generalnie niezłe w moim mniemaniu są też różne piwa niepasteryzowane.

Podobna sprawa dotyczy wybranego miodku, bo jest wiele gatunków bardziej i mniej pospolitych. „Na co dzień” preferuję zwykły miodek wielokwiatowy. Miody gatunkowe też pasują nieźle, wtedy trunek nabiera olbrzymiego wyrazu, wtedy już jest bardzo specyficzny i nie każdemu może odpowiadać tak bardzo jak ze zwykłym miodem. Warto popróbować 😉 Z goździkami już nie ma takiego pola manewru po prostu są 😕 Poeksperymentować jedynie można z ich ilością. Przeważnie dodaję trzy goździki do piw delikatnych, a dwa do bardziej wyrazistych.
Czyli tak, plan na dziś: miód wielokwiatowy 3 wielkie łyżki + trzy goździki + piwo – znalazło się – Lech.

Dotarliśmy do momentu gdzie trzeba sobie przypomnieć o bardzo ważnym elemencie jakim jest temperatura, do której można podgrzać piwo by nie ucierpiało i by miód nie stracił swoich właściwości. Osobiście przestrzegam by w fazie przygotowania nie przekroczyć 60°C. Piwo wtedy nie straci tej ociupinki %, i delikatnie ostygnie do momentu dodania miodku, który będzie posiadał dalej swoje właściwości, nie zabite wysoką temperaturą.
Jak tego dokonać, by nie przegrzać piwa? Ano mnie w chwili obecnej bardzo prosto … dysponując kuchenką mikrofalową i pirometrem wyeksperymentowałem jaki zadać czas podgrzewania, by temperatura nie przekroczyła zadanego progu. Tutaj istotne są temperatura początkowa piwa, moc kuchenki mikrofalowej i czas podgrzewania.

Więc tak jak widać na fotkach, piwo leżakujące w domu ma temperaturę ~21°C, a mikrofalówka moc mikrofal na poziomie 800W. Przy takich parametrach nastawiam podgrzewanie na 2 do 2,5 minuty. Dziś nastawiłem 2 minuty i po zakończeniu podgrzewania piwo miało temperaturę ~52ºC. WYBORNIE.

Zdecydowanie nie przechowuję piwa w lodówce bo nie przepadam za tak mocno schłodzonym, co ma swoje plusy jeśli chcemy je podgrzać – krótszy czas oczekiwania 😉 i mniej zużytej energii. Podgrzane piwo z goździkami, należy teraz wzbogacić o ostatni w mojej recepcie składnik – miód. Przeważnie dodaję go tyle by nie było go więcej niż 1cm gdy już zdoła osiąść na dnie szklanki. I tu uwaga trzeba ostrożnie i powolutku dodawać miód do rozgrzanego piwa, bo te lubi uciekać ze szklanki

Teraz krótkie mieszanie – mało intensywne i voila – smacznego.

Oczywiści to jest przepis na grzane piwo według mojego autorstwa prosty i nie wyrachowany, a zarazem najlepszy z najlepszych. Nie raz słyszałem jak niektórzy dodają jeszcze różnych specyfików … szczerze nie wiem po co. Ale nie urągając nikomu każdy jest szefem w swojej kuchni 😉

Miodu nie powinno podgrzewać się do temperatury większej niż 50°C … no chyba, że ktoś chce zrobić z niego bezwartościową maź …

Temperatura wrzenia alkoholu wynosi 78,4°C, więc podgrzewanie do tej wartości spowoduje szybkie jego odparowanie.

Polecę każdemu choć raz spróbowania przyrządzenia grzanego piwa i oczywiście degustacji,  a tym bardziej w gorące upalne dni, nie tylko burą jesienią, mrożną zimą, czy paskudną wiosną.

Ciekawostki na temat miodu.

Miód pszczeli oprócz wartości odżywczych posiada trzy najważniejsze właściwości:
– wływa na metabolizm komórkowy i układowy
– niszczy bakterie Gram + i Gram –
– działa detoksykująco
Dla organizmu człowieka bardzo ważną właściwością miodu jest wiązanie i neutralizowanie toksyn pochodzących ze skażonego środowiska. Zmniejsza on działanie szkodliwych środków trujących i promieniotwórczych. Chroni w szczególności mieszkańców wielkoprzemysłowych aglomeracji i ludzi posiadających kontakt z metalami ciężkimi (w tym z ołowiem). Miód zmniejsza toksyczne działanie używek : alkoholu, tytoniu, kawy. Jest doskonałą odżywką dla osób pracujących fizycznie i umysłowo. Diabetycy (cukrzycy) powinni stosować miody o dużej zawartości fruktozy (akacjowy, lipowy, gryczany).
Osobom w podeszłym wieku zaleca się dla wzmocnienia organizmu pić dziennie 1-2 szklanki wody miodowej (1 łyżka miodu rzepakowego rozpuszczona w jednej szklance przegotowanej, ostudzonej wody).