trwałość produktów – rozwinięty przemysł i jego konsekwencje

Twoja opinia, jest ważna dla mnie!

Chyba nie tylko ja jestem zdegustowany …. tym faktem.

Tak jest to fakt, a nie wybujała mrzonka … już dawno minęły czasy kiedy kupiony produkt – przedmiot służył, służył … i służył. w niezmiennie dobrej formie. Najczęściej produkty o dużej trwałości nie wiem czemu  😉 kojarzone są z minionym ustrojem w naszym kraju 😆 Ponieważ zajmuję się amatorsko elektroniką zdarza się, że odczuwana jest głęboka potrzeba zakupu „wynalazków cywilizacji” ułatwiających majsterkowanie. Najczęściej są to narzędzia i różne akcesoria oraz preparaty i środki chemiczne w postaci sprayu czy tubek. O ile z podstawowymi do warsztatu elektronika amatora narzędziami nie mam problemu (pewno dlatego że zakupione były w większości w ubiegłym stuleciu 😀 ) o tyle od kilku/kilkunastu lat obserwuję zjawisko samoczynnie „psujących” się sprajów technicznych. Jednym z pierwszych środków chemicznych jaki kiedyś zakupiłem był znakomity FLUX SK10. Od czasu do czasu „paprałem się” jeszcze w denaturacie i kalafonii ale tylko dlatego aby przypomnieć sobie jak to było kiedyś … Ponieważ puszki z tym specyfikiem mają swoją pojemność a w ubiegłych czasach dodatkowo wyroby renomowanej Niemieckiej firmy Kontakt Chemie nie należały do najtańszych, zakupiłem kiedyś najmniejszą puszkę tego specyfiku jaka była dostępna. Nie miałem wtedy swoich regularnych dochodów bo byłem „młodziutki” wywaliłem kupę kasy i stałem się jego zadowolonym posiadaczem. Wtedy myślałem sobie, he wystarczy mi ten spraj na dłłuuuugggiiieee lata przy mojej „produkcji”. Co trzeba powiedzieć to to środek watr zakupu i używania. Dodatkowo zachwalana wyśmienita niemiecka „jakość”. Huehuhueee co prawda udało mi się go wykorzystać prawie w 80%. Czemu tylko …. Wtedy myślałem hymmm pewno ze starości zaworek się zakleił/rozszczelnił/ uszkodził i gaz nośny odparował – zostało mi trochę płynu który z miesiąca na miesiąc gęstniał …

No cóż trzeba było zakupić nowy, tym razem sknerstwo wzięło górę i kupiłem większą pojemność bo wiadomo większa ilość wychodzi taniej …. pokażę wam szanowni czytelnicy co się stało …. po upływie kilku lat … i sporadycznym użytkowaniu preparatu. 1fotka 2 Fotki pozostawiam bez komentarza. Wtedy myślałem sobie no dobra mogło się przytrafić maszyna źle sprasowała puszkę … która rozszczelniła się na „spawie”. I tak tkwiłem sobie w takiej myśli … a preparat wyciekał … Aż do zakupu innego specyfiku. Tym razem przezornie wybrałem zupełnie innego producenta – potrzebowałem środek do izolacji padło na „plastik w sprayu” ze względu na wszechstronne możliwości stosowania.fotka 4 fotka 5Puszka postała „chwilę” zaglądam, a tu znowu podobny efekt …. Miałem wtedy serdecznie dość tego zjawiska i paskudnego postępowania z nami konsumentami przez producentów …

Czemu o tym wspominam? Bo jestem … i mam dość robienia nas konsumentów w „bambuko”. Powszechna opinia o lepszej jakości i trwałości produktów „markowych” też dostała w łeb 😐 Często mówi się – chcesz coś lepszego zapłać więcej weź produkt z „dobrej” renomowanej firmy …. Może i po części to prawda ale tylko po części o czym miałem się możliwość przekonać. I gdzie tu ta rzekoma trwałość produktów? Choć wykonane powłoki za pomocą tych preparatów są trwałe … NA opakowaniu producent powinien dodać informację UWAGA ZUŻYĆ w ciągu jednego miesiąca od pierwszego użycia, bo spreparowaliśmy puszkę i środek potem wycieknie!!! 😆

Powstało takie zjawisko jak – planowane postarzanie produktu, ang. planned obsolescence czy też planowanie trwałości produktów przemysłowych w fazie produkcji …. o zgrozo! 🙁

Skąd się takie zjawisko wzięło? Dla mnie to konsekwencja dążenia do doskonałości i ulepszania wszystkiego wokół z czym mamy do czynienia …. Przecież wiadomo jak zostanie wyprodukowany dobry artykuł i nie będzie się psuł to rynek szybko się nasyci i producent „zdechnie” więc się to nie będzie mu opłacało. Nie będzie się opłacało dbać o jakość i długą żywotność produkowanych dóbr, a co z tego wynika nikt nie będzie dbał o konsumenta … i jego interes. Do tego doszło … rozwinięta nauka pęd cywilizacji a pośrodku człowiek … chęć zysku …. i takie tam.

AMEN

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 + 11 =

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.