Taaaak mam je na wyłączność.

Zawsze jest pogodne, wręcz idealne i nic nie zakłóca jego siły spokoju. Lazurowe niebo, lub obłoczki kaktusa … Więc dlaczego się nimi nie pochwalić – moimi obłoczkami?

😀 i tajemnica prysła … najlepiej uwalić się na kanapie w „kwaśny” dzień, gdy aura na zewnątrz jest kapryśna i cieszyć się tym co się ma …

Ten kawałek lazuru podarował mi mój stryj Andrzej. Pamiętam jak dziś, kiedy ślęczał kilka dni z głową i łapkami zadartymi w górę … efekt wyjątkowy 😉 Obrazek na dolnej focie też z pod jego ręki wyszedł. Więcej można podziwiać tutaj.
Sprawa wydawała się banalna. Pewnego razu gdy gościłem stryja Andrzeja, mówię wujo namalujesz mi niebo? Chcę mieć chmurki w domu na suficie … Andrzej najpierw popatrzał  jak na …. pomyślał, pomyślał … i z uśmiechem mówi można spróbować … Najwyżej zamalujesz moje bohomazy 😉 Z organizacją skrzynki „paliwa” przyrządów i niezbędnych pigmentów nie było problemu. Potem dzień wpatrywania się w obrazki obłoków i szukania inspiracji w oryginalnych chmurkach za oknem. A był to ten sam okres, który mamy teraz gdy piszę te słowa – koniec czerwca. Więc z obłokami za oknem nie było problemów, ale trzeba było na tę ideę wpaść ;-D Pierwsze próby z użyciem dużej ilości powstających barw wydawało się, że nie dają artyście satysfakcji, dodatkowo słowa babajagi „wygląda jakby ktoś nas zalał”  😆 też nie były krzepiące. Mnie się tam podobało. To było podejście pierwsze … Potem stryjek użył wałka i tego lazuru w tle … Podejście kolejne było już powiązane z inną koncepcją. Tym razem odrzucone zostały wszystkie kolory poza białym, przy tworzeniu. Powstało właśnie TAKIE lazurowe niebo.   😎

Od powstania tego optymistycznego w dobrym tonie przyozdobienia wnętrza minęło już … hymmm … ponad 4 lata, jak nie więcej. Jakiś czas temu dorobiłem też dodatkową „lampę”, w postaci listwy oświetleniowej z kolorowymi LEDami (RGB), które potrafi nadać dodatkowo lazurowi charakteru. Mając możliwość „konstruowania” dowolnej barwy światła można uzyskać niepowtarzalne efekty wizualne i możliwości relaksacyjne. Sterowanie odbywa się za pośrednictwem pilota IR. Lazurowe niebo kaktusa dzięki takiemu oświetleniu może stać się wyjątkowo drapieżne lub jeszcze bardziej sielskie. Może zionąć grozą, być złowrogie jak przed burzą, może też koić zmęczone oczka, pozwolić odetchnąć od zgiełku i znoju codzienności.

Każdemu życzę TAKIEGO stryja, a w zaufaniu powiem, iż mam więcej temu podobnych niespodzianek w domku 😉 Może wieczorem siądę i spróbuję zrobić kilka dodatkowych fotek przy różnym oświetleniu. Gdy wyjdą interesująco pewno tutaj zagoszczą. A nadmienić muszę, że nie jestem żadnym specjalistą fotografikiem ;-p tak że się okaże co los przyniesie …

A.D. 2014-06-25 Oj coś ten los nie sprzyja … do robienia fotek w różnych barwach oświetlenia chyba trzeba mieć wiedzę i stosowne możliwości. Wykonałem kilkadziesiąt fotek przy rożnych kolorach oświetlenia. Nieliczne nadają się do przedstawienia – na kilku coś widać. Do efektu rzeczywistego dallleeeeko …Moje „małpki” zrobiły to co widać ;-p

oświetlenie w barwie amber

oświetlenie w barwie czerwień

oświetlenie w barwie fiolet

oświetlenie w barwie …. nie pamiętam – kolor 😉

oświetlenie w barwie …. nie pamiętam – kolor 1 😉

oświetlenie w barwie niebieski

oświetlenie w barwie róż

Wnioski każdy wyciągnie samodzielnie …

oświetlenie w barwie zieleń