Ciekawe jak to jest na tym świecie, że każdy się chce wyróżniać …. Rosjanie mają swój rozstaw szyn kolejowych inny jak wszędzie, a Amerykanie dla odmiany zrobili sobie indywidualną jednostkę dla określenia średnic przewodów ;-D AWG.

American wire gauge
co w wolnym tłumaczeniu daje „Amerykański miernik drutu” hehehe chyba coś na ten wzór Całe zamieszanie stąd, iż ze wzrostem numerka w oznaczeniu, średnica jest coraz mniejsza czyli drut cieńszy. A nie tak jak do tego przywykliśmy 0,5mm, 2mm … – każdy wie o co chodzi – kabel jest coraz grubszy. Można wyliczyć ile w milimetrach wynosi dany przekrój AWG. Służy do tego taki zwariowany wzór matematycznyzamiast n wpisujemy numer AWG. W przypadku przewodów grubych gdzie w oznaczeniu jest kilka zer wpisuje się cyfrę określającą ilość zer, jako liczbę ujemną. A ja tam wolę zaglądnąć do tabelki by nie męczyć się żmudnymi obliczeniami …

W tabeli udało się zgromadzić więcej pożytecznych danych np określenie rezystancji kabla, która jest uwarunkowana od jego średnicy, oraz prąd jaki można przepuścić przez dany przekrój.

Podobnym wynalazkiem odmieńców jest Brytyjski SWG (Standard Wire Gauge), który również przedstawiłem w powyższym zestawieniu ;-p. Ten standard był znany również pod nazwami Imperial Wire Gauge lub British Standard Gauge, i obecnie jest wycofywany z użycia.