Blues Bar inauguracja na bis.

4/5 - (7 votes)

lokal juz nieczynny, przygotowania do remontu W końcu stało się :mrgreen:  Blues Bar znowu przyjmuje gości. Długo trzeba było czekać na nową odsłonę lokalu … ale było warto. Wczoraj – w sobotę 2016-08-06 drzwi zostały otwarte. Goście do dyspozycji mają dwa poziomy, każdy z barem. Dodatkowo na piętrze Mariusz przygotował mini scenę dla muzyków by serwować żywą muzykę. Rewelacja  😀

Wszyscy bywalcy pamiętają stare mikro wnętrze, które dzięki staraniom właściciela posiadało swoją duszę, i trzy stoliki dla gości … Haaa teraz po prawdziwej metamorfozie do dyspozycji jest 120m² … Mariusz skąd miałeś tak wspaniałą różdżkę – a może to nie magia, a jedynie Twoja ciężka praca i dążenie do realizacji celu?

Blues Bar Mariusza w Zawadzkiem

tak było kiedyś

lokal w nowym wydaniu 2016-08-07

lokal w nowym wydaniu 2016-08-07

Nie ma co dużo gadać, to trzeba zobaczyć i zakupić co najmniej jednego browara  :mrgreen: Wnętrze zaprojektowane i wykonane jest w gustownym tonie z pomysłem. Wyróżnia się gadżetami z charakterem, dodającymi stylowej pikanterii. Celowo nie zamieszczam fotografii z widokiem, by każdego skusić do odwiedzin.

Jak by nie było, jest to i było, jak i na pewno będzie, miejsce spotkań zarówno wiary pamiętającej jeszcze zamierzchłe dzieje Hefajstosa, jak i młodych ludzi lubiących spędzić wolną chwilę w ulubionym towarzystwie, przy dobrej muzyce, w pobliżu kranika ze złocistym trunkiem  :mrgreen:

czadu dają muzycy grupy Cran Blues Bar wczoraj ruszył w dodatku z wielką pompą  😉 Już w pierwszym dniu pracy Mariusz vel UFO przygotował prawdziwą ucztę dla oka i ucha. Otwarcie uświetnił koncert muzyków grupy Cran. Trzej gitarzyści z perkusistą i wokalem dali czadu, zapewniając gościom dobrze spędzony czas. Muzycy zaprosili do współpracy przy występie organistę Marcina Łuczyńskiego.
baner kapeli z widokiem sprzętu Laboga Dodatkowo w trakcie trwania występu odbył się praktyczny test z odsłuchem nowego egzemplarza wzmacniacza lampowego Diamond Sound (Plexi). Sprzęt napędzany był gitarą Dawida. Wzmacniacz osobiście dostarczył Pan Adam Laboga na gorąco monitorując jego zachowanie i jakość dźwięku.

Uwagę moją przykuł jakością grania bas Łukasza. Podczas występu było głośno, dynamicznie i zajefajnie, choć w moim odczuciu do pełni szczęścia brakowało nieco wysokich tonów, a wokal czasem był przytłumiony. Niemniej muzycy poradzili sobie doskonale w skromnych warunkach nowego lokalu, na mini scenie.


Blues Bar miał też w dniu wczorajszym swoich extra gości. Jednym z nich był Pan Krzysztof Lewczak. Dla dodania szczypty pikanterii zdradzę, że jest absolwentem szkoły Rzemiosł Artystycznych  😛
Krzysztofie na Twoje dolegliwości mam rozwiązanie haahaaahaaaa popatrz: balsam Krzycha

 

Koncert mógł się odbyć dzięki sponsorom, Panom Łukaszowi i Dawidowi Tomaszewskim, którzy również należeli do gości w pierwszym dniu pracy Blues Baru.


Za zgodą muzyków zamieszczam materiał z przygotowania do koncertu jak i migawki z jego przebiegu.

wiwat Mariusz

 

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jeden × cztery =

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.